sobota, 28 września 2013

udana sobota :)


Paulinka już pojechała, smuteczek i rzal. Brakowało mi jej, i tych wszystkich rozmów, dzikich spacerów. Nie chce iśc do szkoły, mam dośc tej pierdolonej szkoły pełnej fałszu i twarzy na które nie mam ochoty patrzec. Nawet Gunsi mnie nie chcą i sie zacinają. Nie chcą grac dla metalowej księżniczki. Sad but true.
Ale dla pewnej osoby moge być chuj wie kim, byleby kimś. Popierdolona Karolinka. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz